Protetyka i stomatologia estetyczna są obecnie bardzo dynamicznie rozwijającymi się dziedzinami. Badania prowadzone przez naukowców pozwalają na pozyskiwanie innowacyjnych materiałów, dzięki którym możliwe stwarzanie nowych technologii, pozwalających na mniej inwazyjne metody leczenia zachowawczego oraz uzyskanie pożądanego efektu kosmetycznego. Żyjemy w czasach, w których nasz wygląd bardzo często decyduje o naszym sukcesie – obecnie promienny, zdrowy uśmiech nie jest już tylko domeną aktorów i dziennikarzy. Niestety w większości przypadków nasze zęby nie są ani idealnego koloru, ani nie są właściwie ustawione w łukach. Niekorzystny wygląd zębów w przednim odcinku łuku często rzutuje negatywnie na naszą samoocenę.
Zęby sieczne stałe przednie wyrzynają się zazwyczaj jako pierwsze, w wieku około 6-7 lat, kiedy dzieci są bardzo aktywne fizycznie, dlatego też często dochodzi do ich urazów. Zdarzenia te często kończą się odłamaniem brzegów siecznych, czy nawet złamaniem korony. U niektórych osób dochodzi także do zapalenia miazgi, nie tylko wskutek urazów mechanicznych, ale z powodu próchnicy. Zęby po leczeniu kanałowym mają niestety tendencję do przebarwiania się, przez co uśmiech traci na swojej wartości. Dalszymi czynnikami, które trwale rzutują na wygląd zębów są trwałe, trudne do usunięcia przebarwienia pojawiające się w trakcie terapii niektórymi lekami, np. przy podawaniu tetracyklin w okresie niezakończonego rozwoju zębów stałych.
Poprawienie estetyki i wzmocnienie struktury zębów w przednim odcinku łuku może zostać osiągnięte na wiele sposobów, można stosować różnego rodzaju korony protetyczne lub też licówki ceramiczne. Lub z materiałów złożonych (kompozytowe). Niestety większość z wymienionych metod ma charakter inwazyjny, tzn. wymaga częściowego lub całkowitego oszlifowania zęba. O ile dla zębów martwych taki proces nie niesie większego zagrożenia, o tyle dla zębów z żywą miazgą proces szlifowania, nawet przy prawidłowym chłodzeniu może zakończyć się powikłaniem w postaci zapalenia miazgi i koniecznością leczenia endodontycznego, które jest dość kosztowne. Alternatywą są licówki kompozytowe, którymi pokrywa się powierzchnię wargową zębów, są one wprawdzie tańsze od licówek ceramicznych, oraz koron, ale nie zapewniają one idealnej estetyki. Należy pamiętać, że szkliwo nie posiada możliwości regeneracji – raz usunięte musi być zastąpione poprzez wypełnienie. Dlatego przy podejmowaniu decyzji o inwazyjnych metodach leczenia mających na celu poprawę estetyki należy wziąć pod uwagę argumenty za i przeciw w konkretnym przypadku. Alternatywą dla tradycyjnych licówek i koron protetycznych są licówki bez szlifowania – obecnie oferowane są one przez wielu producentów, dlatego możliwe jest wybranie spośród kilku systemów. Istota licówek bez szlifowania opiera się na ich zredukowanej grubości, przy jednoczesnym zachowaniu odporności mechanicznej oraz wysokiej estetyki. Dzięki zmniejszeniu ich grubości nie jest zazwyczaj konieczne szlifowanie zęba, tak więc nie usuwa się szkliwa.
Licówki bez szlifowania wykonywane są indywidualnie na podstawie pobranych w gabinecie wycisków zębów pacjenta. Gotowe modele są odsyłane do producenta licówek, gdzie zostają zeskanowane i przetworzone na obraz trójwymiarowy. Dopiero na podstawie obrazu cyfrowego oraz oprogramowania CAD/CAM wycinane są odpowiedniego kształtu licówki, dostosowane do potrzeb pacjenta. Kolor licówek oraz ich stopień przezierności są ustalane wcześniej w gabinecie wraz z pacjentem. Licówkami bez szlifowania można odbudować tkanki zęba, jeżeli ubytki nie przekraczają 30%. Dzięki takim cienkim licówkom można znacznie poprawić estetykę, nie tylko rozjaśniając odcień zębów, ale i zamykając niewielkie niedoskonałości, takie jak np. diastema. Licówki tego typu nadają się do poprawy estetyki w zębach przebarwionych, np. wskutek wspomnianego leczenia antybiotykami z grupy tetracyklin, czy też leczenia kanałowego. Także ubytki na powierzchni wargowej zęba można w ten sposób łatwo i estetycznie skorygować. Oczywiście przed założeniem licówek konieczne jest usunięcie próchnicy oraz wypełnienie ubytków. Zabieg zakładania licówek bez szlifowania z uwagi na swoją nieinwazyjność jest zupełnie bezbolesny, przez co nie wymaga podawania znieczulenia.
Istotną cechą przy każdym podejmowanym leczeniu jest oczywiście trwałość uzyskanego efektu. Licówki bez szlifowania przy prawidłowym założeniu oraz przestrzeganiu przez pacjenta zaleceń lekarskich utrzymują się nawet kilkanaście lat. Najlepsze efekty daje umieszczenie licówek bez szlifowania przy prawidłowym zgryzie – jeżeli występują wady zgryzu, to często konieczne jest najpierw odbycie leczenia ortodontycznego. Część stomatologów zaleca dodatkowo wybielenie zębów przed wykonaniem licówek, dzięki czemu osiągany jest polepszony efekt estetyczny.
Dzięki małej inwazyjności zabiegu oszczędzane jest szkliwo zęba, co zmniejsza także ryzyko powstania nadwrażliwości pozabiegowej. Ponadto w przypadku konieczności wymiany licówek na nowe możliwe jest dopasowanie tkanek do nowych uzupełnień, inaczej niż w przypadku tradycyjnie oszlifowanych zębów, gdzie takie opcje są dość ograniczone.
Pomimo wielu swoich zalet licówki bez szlifowania mają jednak także ograniczenia w stosowaniu, ze względu na swoją grubość nie mogą one być stosowane do korygowania kształtu zęba w dużym zakresie, a więc nie są tak uniwersalne jak tradycyjne licówki i korony protetyczne. Tak samo jak w przypadku innych uzupełnień protetycznych licówek bez szlifowania nie stosuje się u pacjentów z niewystarczającą higieną jamy ustnej, oraz w przypadku występowania chorób przyzębia. Wady zgryzu znacznego stopnia również mogą być przeciwwskazaniem do wykonania tego rodzaju uzupełnień; zwłaszcza dotyczy to pacjentów, u których obecne są ubytki pochodzenia niepróchnicowego w okolicy szyjek zębowych spowodowane urazem zgryzowym. Licówki bez szlifowania są rozwiązaniem droższym od tradycyjnych licówek oraz koron protetycznych. Średni koszt wykonania licówki bez szlifowania dla jednego zęba to około 1400-1500 złotych.